środa, 29 grudnia 2010
wtorek, 21 września 2010
Ewelina
Bez zbędnego gadania. Minęły wakacje, ogromyn przestój z moimi zdjęciami. Było festiwalowo.
Przed wami Ewelina
Przed wami Ewelina
wtorek, 6 lipca 2010
HOF'10
Nie ma słów, żeby opisać wszystkie uczucia, które się we mnie kłębiły w ciągu tych kilku dni. Każdy dzień to nowe przeżycia, ekscytacja, odkrycia i uśmiechy:)
1. dzień- Pearl Jam i legendarny, niesamowity Eddie Vader. ale nie tylko on mnie zauroczył. Ben Harper występujący przed nim także dał bardzo dobry koncert i stanowi jednego z kilku tegorocznych wykonawców, którzy mnie urzekli. Wśród nich jest też Pavement, Matisayhu, The Dead Weather czy Skunk anansie ( na nowo odkryci). Nie wybaczę sobie opuszczenia Reginy Spektor, Kings of Konveniene, Yeasyer ( !!!!!) i w sumie Trickiego trochę też...
Żeby jednak nie było, żer tylko na koncerty chodziłam, wstawiam tutaj zdjęcia z plażowania - w końcu z moim lustrem nie wpuścili by mnie, choć zapewniam was, że widziałam jakiś aparat z 10mpix ( to o 2 więcej niż mój staruszek!!)...
Pole:
PJ
1. dzień- Pearl Jam i legendarny, niesamowity Eddie Vader. ale nie tylko on mnie zauroczył. Ben Harper występujący przed nim także dał bardzo dobry koncert i stanowi jednego z kilku tegorocznych wykonawców, którzy mnie urzekli. Wśród nich jest też Pavement, Matisayhu, The Dead Weather czy Skunk anansie ( na nowo odkryci). Nie wybaczę sobie opuszczenia Reginy Spektor, Kings of Konveniene, Yeasyer ( !!!!!) i w sumie Trickiego trochę też...
Żeby jednak nie było, żer tylko na koncerty chodziłam, wstawiam tutaj zdjęcia z plażowania - w końcu z moim lustrem nie wpuścili by mnie, choć zapewniam was, że widziałam jakiś aparat z 10mpix ( to o 2 więcej niż mój staruszek!!)...
Pole:
PJ
poniedziałek, 28 czerwca 2010
Stadiony świata
to też stadion Lecha, a właściwie Stadion Miejski. Noc Świętojańska - możliwośc wejścia i zobaczenia wszystkiego " od środka" - trzeba było skorzystać.
Fajnie jest być na Bułgarskiej o 23....
Fajnie jest być na Bułgarskiej o 23....
wtorek, 22 czerwca 2010
niedziela, 30 maja 2010
piątek, 28 maja 2010
Zielona propaganda
Po Grillu na morasku była Polibuda Open Air. W roli glównej: Łąki Łan! Co prawda mieli być o 20, a zjawili się na scenie o 24, ale warto było czekać na tym deszczu, który nie odpuszczał juz od 19... Efektem były ' Mini Woodstock" czyli kąpiel błotna co po niektórych osobników. Mnie również sie oberwało...
Kilka fot:
Błotko!
i bonus w postaci bardzo fajnego perkusisty z " Los Grandes Rudeboys"
Kilka fot:
Błotko!
i bonus w postaci bardzo fajnego perkusisty z " Los Grandes Rudeboys"
Subskrybuj:
Posty (Atom)